>

Jak dbać o psie pazury

Psie pazury to ta część ciała, która zazwyczaj nie sprawia właścicielom większego kłopotu. Jeżeli tylko pies ma dostęp do twardej nawierzchni, na której pazury samoczynnie będą ulegać ścieraniu, to właściwie nie musimy poświęcać im większej uwagi. Sprawa wygląda zupełnie inaczej jeśli nasz podopieczny chodzi przeważnie po miękkich nawierzchniach, albo spędza dużo czasu w kojcu (mamy nadzieję że nasi czytelnicy nie stosuję podobnych praktyk!). Wówczas mogą pojawić się pewne trudności. Chodzi zwłaszcza o przycinanie, które niewprawionej osobie będzie sprawiać niebywałe trudności, a oprócz tego, może być bardzo bolesnym i stresującym doświadczeniem dla psa.

Jak zbudowane są psie pazury?

Wynika to bezpośrednio z budowy psich pazurów, mianowicie w ich wnętrzu znajduje się bardzo dobrze unerwiony i ukrwiony korzeń, który swoją długością, może sięgać nawet połowy długości pazura. Jego uszkodzenie jest zawsze bardzo bolesne dla zwierzęcia i może sprawić nawet, że przez dzień czy dwa będzie miał problemy z chodzeniem. Psy instynktownie wyczuwają zagrożenie podczas operacji skracania pazurów i zazwyczaj zaciekle się przed nią bronią. Ponadto pamiętajmy, że dla psa przy jego świetnym słuchu, odgłos wydawany przez gilotynkę w akcji jest porównywalny z hukiem wystrzału. Nie dziwmy się zatem że chciałby uciec przed nią gdzie pieprz rośnie – przecież coś co wydaje tak przerażający dźwięk na pewno pozbawi go zaraz nie tylko pazurów, ale całej łapy!

Jak skracać psie pazury?

Możemy wybrać się do weterynarza, który zrobi to za nas, a w wypadku nadzwyczaj silnego i negatywnie nastawionego do tej operacji pupila, pomoże sobie środkiem uspokajającym. Istnieje jednak alternatywa dla tych, którzy wolą zaoszczędzić psu i sobie stresu – mogą przeprowadzać zabieg w domu. W sklepach zoologicznych, możemy kupić specjalną gilotynkę, która ułatwi nam obcinanie pazurów. Nożyczki czy obcinacze do paznokci zdecydowanie się do tego nie nadają, ponieważ są za małe i zbyt delikatne. Podczas samego zabiegu musimy uważać aby nie uszkodzić rdzenia. Zadanie o tyle trudniejsze im ciemniejsze są pazurki naszego pupila. Przy jasnych dokładnie widać jego zakończenie. W przypadku ciemnych, musimy zachować szczególną ostrożność.

Należy pamiętać o regularności! Zaniedbane pazury, mogą stać się prawdziwym utrapieniem dla psa. Chodząc będzie nieprawidłowo stawiał łapy, a to może spowodować nawet problemy ze stawami, czy kręgosłupem, które mogą z czasem stać się nieodwracalne. Pazury mogą wrastać w poduszki łap, dotkliwie raniąc naszego czworonoga. Dlatego od czasu do czasu, powinniśmy się im bacznie przyglądnąć. Najlepiej dbać po prostu o równowagę pomiędzy spacerami po miękkim i twardym gruncie, no i oczywiście pamiętać, że nie mogą to być 10 minutowe okrążenia bloku!

Najnowsze wpisy

adsense