>
Lubicie gotować dla swoich psów? Mamy coś co może Was do tego zmotywować. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar macie szansę u nas zdobyć książkę „Przysmaki na psie smaki” autorstwa Zuzanny Ingielewicz. Klikajcie. Czekamy na Was na FB.
Wystarczy przesłać nam ciekawy pomysł na psi przysmak. My wybierzemy trzy według nas najbardziej kreatywne i smakowite, a ich autorów nagrodzimy książką PRZYSMAKI NA PSIE SMAKI
Na Wasze pomysły czekamy do 21 października pod adresem mailowym: biuro@dogosfera.pl
Ziemia Kłodzka, niewielki, lecz niezwykle malowniczy skrawek ziemi, otoczony z trzech stron państwem Czechów, a z wszystkich czterech odcięty od pełnego pośpiechu świata pasmami łagodnych gór. Przystanek bursztynowego szlaku, dawne Hrabstwo Kłodzkie, zwane też zaułkiem Pana Boga. Określenie zbyt sielskie jak na naznaczoną wojnami i spustoszeniem historię, a jednocześnie niewystarczające, by opisać zapierające dech piękno przyrody i bogactwo wszystkich atrakcji czekających na turystów.
Na jej wschodnim krańcu znajdziecie Lądek-Zdrój – najstarsze w Polsce i swego czasu najmodniejsze w Europie uzdrowisko, a tuż obok – Trzebieszowice, niepozorną wieś skrywajacą prawdziwy skarb i obowiązkowy punkt odwiedzin na trasie każdego, kto przyjeżdża w te strony.
Zamek na Skale, to miejsce niezwykłe, w którym łączy się historia i kultura 7 narodów. Tutaj zamieszkiwały znakomite europejskie rody, tu bawili się królowie, i to te liczące już ponad 500 lat mury były świadkami niezwykłego romansu. Szczegóły tych wydarzeń poznacie zwiedzając zamek, po którym oprowadzi Was jego współwłaścicielka, pani Danuta, zdradzając wiele ciekawostek z dziejów samego zabytku, jak i zamieszkujących go przez wieki arystokratów. A podkreślić trzeba, że zamek już w XVIII i XIX wieku należał do jednej z największych atrakcji Ziemi Kłodzkiej i był jedną z najbardziej okazałych rezydencji leżących nad rzeką Białą Lądecką. Zapewne jego świetność zdecydowała o tym, że w 1813 roku swoje urodziny wyprawił tu król pruski Wilhelm III, a jego gościem był m.in. car Aleksander.
Śniadanie w zabytkowym parku z widokiem na przepływającą u stóp skały rzekę czy kolacja w restauracji z widokiem na rzekę – dziś każdy może poczuć się jak wielcy tego świata i zostać gościem zamku, ponieważ jego wnętrza skrywają luksusowy hotel z restauracją, oranżerią, SPA i salami konferencyjnymi.
Bogaty dorobek zamku zobowiązuje, hotel tętni więc kulturalnym życiem: koncerty muzyki klasycznej i współczesnej, opery i operetki, pikniki historyczne na stałe wpisały się już w kalendarz kulturalnych imprez regionu. Przy odrobinie szczęścia możecie więc nie tylko posłuchać, ale i zamienić słowo z wybitnym pianistą, wokalistą lub… królem Fryderykiem III Wielkim albo zasłużoną dla tych ziem holenderską królewną Marianną Orańską. Wszystkie te atrakcje znajdziecie w wakacyjnej ofercie zamku.
Na zamkowych gości czeka wiele atrakcji. Ciekawostką jest gra terenowa z opracowanymi trasami zwiedzania, podczas której rozwiązuje się zagadki prowadzące do odgadnięcia hasła. Jesli podacie prawidłową odpowiedź, możecie spodziewać się nagrody-niespodzianki. Zabawa dla dzieci i dorosłych gwarantowana. Wieczorem natomiast koniecznie obejrzyjcie videomapping historyczny – niezwykłe widowisko „światło i dźwięk”, w czasie którego zamkowe mury ożywają obrazami z ich bogatych dziejów.
Pozostały czas wypełnią Wam inne atrakcje hotelowe i turystyczne. Te ostatnie też grają główną rolę w jednej z zamkowych propozycji na lato, a jest ich tyle, że tydzień to zdecydowanie za mało, by odwiedzić wszystkie.
Co ciekawe, każdy może zostać właścicielem jednego z hotelowych pokoi lub apartamentów. Zamek przygotował bowiem ofertę dla inwestorów zainteresowanych pomnażaniem majątku w systemie condo, połączonym z możliwością wypoczynku.
Zamek jest miejscem przyjaznym zwierzętom- za pobyt pupila zapłacimy 50 zł/dobę.
Do odwiedzenia tego zaczarowanego miejsca zapraszają nasze zamkowe pieski
Jeżeli chcesz, żeby Twoje wakacje były udane, musisz je spędzić w gronie swoich najbliższych. Nie może wśród nich zabraknąć twojego ukochanego zwierzęcia. A jeżeli wyjeżdżasz na wakacje z psem lub kotem, to musisz przyjechać do „Pod brzozami”!
Pole namiotowo-kempingowe i pensjonat „Pod brzozami” znajdują się w Ustroniu Morskim, w miejscowości, która z przyjemnością wita wczasowiczów z pupilami. Do zdecydowanej większości knajpek, lodziarni, smażalni ryb, ogródków piwnych można wejść z psem, co więcej, w upalne dni możemy liczyć na to, że obsługa udostępni nam dla zwierzęcia wodę do picia. Jeżeli pies nie jest uciążliwy i nie przeszkadza innym, możemy go zabrać ze sobą na mniej uczęszczane niestrzeżone plaże. Jest to korzystne o tyle, że nie trzeba podczas plażowania zostawiać psa w pokoju hotelowym czy domku kempingowym, ale można mieć go cały czas na oku.
Ustronie jest przygotowane na przyjazd gości z czworonożnymi przyjaciółmi, dlatego nie trudno tu znaleźć kosz na psie odchody, co zdecydowanie ułatwia zachowanie czystości po swoim zwierzaku. Z psem jest też gdzie spacerować: można udać się na spacer tuż nad samym morzem alejkami nadmorskimi, można w cieniu drzew udać się nad urokliwą Czerwoną Rzeczkę, można też zwiedzając leżące obok Ustronia Sianożęty wybrać się promenadą w kierunku Kołobrzegu. A co jeżeli nasz pupil jest bardzo aktywny? Prosta sprawa, wypożyczamy rower i pędzimy na jedną z oferowanych na terenie gminy ścieżkę rowerową.
W Ustroniu Morskim najlepszym miejscem do spędzenia wakacji jest „Pod brzozami”, które wyróżnia się tym, że przyjęło formułę PET FRIENDLY, co oznacza, że jest przyjazne wszystkim zwierzętom. Nie są to puste słowa. Aby udowodnić swój życzliwy stosunek do wszystkich milusińskich przywiezionych pod brzozy, nie pobiera się tu za zwierzęta żadnych opłat. Nie ważne czy podczas urlopu towarzyszy ci ratlerek czy stado dorodnych bernardynów – nie wezmą od ciebie za nie ani złotówki (no chyba że bernardyny harcujące z ratlerkiem zdemolują pół pola…).
Gdyby któremuś zwierzęciu przebywającemu na polu w ferworze wakacyjnych szaleństw stała się jakaś krzywda w postaci źle usuniętego kleszcza czy też zranionej łapki, mamy w Ustroniu zaprzyjaźnionego weterynarza, który chętnie zajmie się każdym, nawet najtrudniejszym przypadkiem (no chyba że wcześniej wspomniane bernardyny zjedzą ratlerka… to już jest wtedy jakby po ptokach…).
Chcesz iść z psem na rower? Pod brzozami możesz go wypożyczyć i ruszyć na podbój okolicznych szlaków rowerowych. Chcesz w spokoju pokontemplować i dać się psu załatwić w kameralnych okolicznościach? Udajesz się na spacer polną drogą biegnącą wzdłuż ogrodzenia pola namiotowo-kempingowego.
A jeżeli Twój zwierzak chce poczuć się gwiazdą, jego zdjęcie może się znaleźć na naszej stronie internetowej http://brzozy.pl/ w galerii „Pet friendly”.
Jednym zdaniem: zabierajcie dzieci, psy, koty, leżaki, plażowe ręczniki i co tam wam jeszcze do szczęścia potrzeba i kierujcie się pod brzozy! To będzie wasza najlepsza wakacyjna przygoda!
Pieski dostaną miskę z wodą i przysmak. Lokal zewsząd otoczony jest zielenią parku, która tworzy idealny klimat do odpoczynku i aktywności z pupilami.
Dziki Lokator https://www.facebook.com/dzikilokator?fref=ts
ul. Międzynarodową 67, 03-922 Warszawa Muszla Koncertowa w Parku Skaryszewskim
rezerwacje indywidualne: 48 530 359 851,
rezerwacje grupowe: 48 530 040529 e-mail: kontakt@dziki-lokator.pl
Godziny otwarcia pon. – piąt.: 11:00 – 22:00 sob. – niedz.: 10:00 – 22:00