>
BOŚ pierwszym Bankiem w Polsce, do którego wejdziesz z psem!
Bank Ochrony Środowiska to pierwszy bank w Polsce, do którego Klienci będą mogli wejść ze swoim czworonogiem. Od teraz spacer z psem można połączyć z wizytą w oddziale banku, bez narażania swego pupila na stres towarzyszący czworonogom, które oczekują na powrót swojego właściciela przywiązane do latarni czy stojaka na rowery.
Anna Żyła – główna ekolog Banku Ochrony Środowiska
#Psyzdobywajabank jest drugą odsłoną uruchomionej w listopadzie Kampanii pomocy czworonogom. Zaczęło się od wsparcia schronisk dla psów w całej Polsce, których lista została uzgodniona z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami. Tym razem Bank Ochrony Środowiska poszedł o krok dalej, wychodząc naprzeciw potrzebom wszystkich właścicieli czworonogów.
– Klienci już od jakiegoś czasu pytają naszych pracowników, czy mogą wejść z psem do środka i szybko załatwić swoje sprawy. Rozumiemy ich potrzeby i zdecydowaliśmy się na umożliwienie im wizyty w placówce razem z pupilem – mówi Anna Żyła, Główny Ekolog Banku Ochrony Środowiska.
Właściciele nie mają wątpliwości, że zwierzęta przywiązane przed sklepem, bankiem, punktem usługowym, oczekując na swego właściciela, są narażone na znaczny stres. Nie mogą też uciec w przypadku ataku innego zwierzęcia, czy niewłaściwego zachowania człowieka. Dodatkowo, szczególnie jesienią i zimą, dochodzą do tego kolejne niedogodności – deszcz, błoto, przejmujący mróz.
– BOŚ od ponad 25 lat dba o otaczające nas środowisko. Wspieraliśmy m.in. dzikie zwierzęta żyjące w parkach narodowych, promujemy postawy proekologiczne. Fundacja BOŚ prowadzi szereg akcji edukacyjnych nawiązujących m.in. do zdrowego trybu życia. Teraz idziemy o krok dalej. Dziś widok psa np. w restauracji, czy innym punkcie usługowym nie powinien już nikogo dziwić. Dlaczego zatem nie otworzyć drzwi dla czworonogów do placówek bankowych – zadowoleni będą właściciele, oszczędzając m.in. swój czas dzięki połączeniu spaceru z wizytą w banku, a także ich pupile, ponieważ nie marzną na dworze – podkreśla Anna Żyła.
Na początku listopada Bank Ochrony Środowiska uruchomił kampanię, która jest powiązana
z promocją pożyczki gotówkowej. Każdy Klient, który zdecyduje się na „Korzystną pożyczkę SCHROnisko oprocentowaną”, będzie mógł wesprzeć jedno z 26 schronisk dla zwierząt, przekazując worek karmy dla psiaków. Całą logistyką zajmie się Bank Ochrony Środowiska. Koszt zakupu karmy Bank pokrywa z własnych środków. Akcja BOŚ rozpoczęła się
7 listopada, a lista schronisk dostępna jest m.in. na stronie www.bosbank.pl.
Z radością przedstawiamy Wam najnowszy kreatywny kalendarz Fundacji Viva
Na zdjęciach znajdziecie niezwykłe pary: psy i koty z domów tymczasowych Fundacji Viva ze sportowcami – ambasadorami adopcji bezdomnych zwierząt.
Zachęcamy do zakupu kalendarza i wsparcia schroniska w Korabiewicach.
Autorem i pomysłodawcą tych wyjątkowych zdjęć jest równie wyjątkowa fotografka Taida Tarabuła
Na zdjęciu: Marcin Goc, zawodnik warszawskiej drużyny futbolu amerykańskiego Warsaw Eagles.
Aby Was bardziej zachęcić prezentujemy niektóre ze zdjęć:
Kulturysta, footbolista-gra w Rhinos Wyszków. Czym się zajmuje? Treningi personalne, porady treningowe oraz dietetyczno-suplementacyjne na terenie Wyszkowa i Warszawy.
Prowadzi profil na Facebooku Debiutant.
Gra w zespole Warsaw Eagles.
Wolontariusz Schroniska w Korabiewicach. Weganin. Trener. w Akademia Kettlebells Warszawa
Przedsprzedaż: http://allegro.pl/show_item.php?item=6552336433
Moja mama zajrzała mi przez ramię i spytała, co tam znowu pichcę. W garnuszku dusiły się wołowe ozorki. W całej kuchni pachniało świeżymi, sezonowymi warzywami z targu i dochodzącą pod kocem kaszą gryczaną. Kaszy było zresztą sporo, żeby starczyło i dla nas.
– Obiad dla piesełów – odpowiedziałam bez zastanowienia.
Jeszcze jakiś czas temu mama zdziwiłaby się i zmartwiła. Bo traktuję „te” psy lepiej niż niektórzy traktują swoich bliskich, bo spędzam z nimi za dużo czasu i w ogóle tylko te psy mi w głowie. Dziś mama już się nie dziwi. Może postawiła nade mną krzyżyk (moja córka zwariowała!), a może straciła większość głosów odkąd okazało się, że trafił swój na swego. Jest nas teraz dwoje wariatów, widać szaleństwo jest zaraźliwe. Darek zawsze prosi w restauracji o małe pudełeczko, żeby zapakować upominek dla piesków. Odrobina pieczeni- ot, tak- na ząb.
Koniec końców mama zaakceptowała nasze szaleństwo. Może nawet sama odrobinę się zaraziła? Nadal widząc na szybie mojego auta mokre ślady od psiego nosa wzdryga się z nieskrywanym obrzydzeniem i wprost nie może zrozumieć, co może być przyjemnego w zrywaniu się o świcie, żeby wyjść z psem na spacer. Ale teraz, gdy zaprasza nas na niedzielny obiadek, sama z siebie zaznacza: „Przywieźcie pieski, niech sobie pobiegają.” I wita się najpierw z naszą labradorką. Bubusia – woła uśmiechnięta – przyjechałaś! A Buba biegnie taranując wszystko po drodze, jak to nieświadomy swoich gabarytów labrador, i majta ogonem strącając ze schodów doniczki. Niech no ktoś z nas choćby potrąci któryś z kwiatów mamy. Awantura na cztery fajery. Buba metodycznie strąca wszystko na ziemię. I co? I nic. Człapie za mamą do kuchni i jeszcze dostaje coś pysznego.Z Koprem- naszym skrzyżowaniem surykatki z lisem i gazelą- mama się nie wita. Tak na wszelki wypadek lepiej się nie spoufalać. Koper ma brzydki zwyczaj dawania buziaków z wyskoku. Uczymy, że nie wolno, ale na mamę wciąż poluje. Bo fajnie piszczy, gdy się jej pobrudzi sukienkę.
Tak więc tym razem mama nie była zdziwiona słysząc, że świeżutkie ozorki kupione rano na targu są dla naszych psich dzieci. Padło jednak inne pytanie.
– I tamtym pieskom też to dasz?
Tamte pieski to dwa znajdki, którym szukamy domu. Zamieszkały w naszej drewutni i w naszych sercach. W naszym domu zamieszkać niestety nie mogą. Głównie dlatego, że nasz dom to dom wynajmowany. Ale, jak to zwykle w życiu bywa, to nie jedyny powód.
Tamte pieski to jednak kategoria generalna, do której należą wszystkie psy na świecie oprócz Buby i Koperka. Z Koperkiem to właściwie nie wiadomo. Czy moja mama już uważa go za swojego, czy jeszcze nie? Zależy pewnie od częstotliwości jego skoków.
Tamte pieski to pieski nie nasze. W rozumieniu mojej mamy- brudniejsze, mniej mądre, mniej zadbane, zapewne chore, posiadające mniejsze potrzeby bytowe i wogóle jakieś takie obce. Fakt, że tamtym pieskom dajemy do jedzenia to samo, co tym- naszym, nie mieści się mamie w głowie. W dodatku zrezygnowaliśmy z naszych wczasów, żeby się nimi zająć. Istne cuda na kiju. Nie wynika to jednak ze złych intencji mojej mamy. To ona potrafi podnieść w samochodzie rwetes i nakazać mi zatrzymanie się na autostradzie, żeby wypuścić na trawę znalezioną na szybie biedronkę. Podział świata na tych i tamtych jest tematem rzeką, która ma swoje źródło w zamierzchłych (dla nas- młodych- często niezrozumiałych) czasach komunizmu, gdy wszystkich dotyczył ten podział. Brak zaufania wobec obcych bywał wtedy bardzo przydatny.
Czy tamte pieski (czytaj- wszystkie inne poza naszymi własnymi) zasługują na takie samo traktowanie?
Cieszę się towarzystwem psów od dawien dawna. Cieszę się nim czasami bardziej niż towarzystwem ludzi, ale to już inna historia. Jak każda pańcia, mam swoje fanaberie. Jestem w stanie przemeblować cały dom, żeby był bardziej „dog friendly”. Tak było, gdy nasza kochana Majusia zaczęła mieć problemy z poruszaniem się na starość. Całe mieszkanie wyłożyliśmy dywanami (specjalnie na tę okazję zakupionymi na giełdzie) i porozsuwaliśmy meble. Gotuję swoim psom nie gorzej niż nam. Zapytajcie Darka, a powie Wam, że psy u nas jedzą lepiej niż on. Oczywiście zaraz potem dostanie ode mnie kuksańca w żebra. Potrafię wstać wcześniej, żeby pójść z nimi na długi spacer po lesie. I… no tak. Piekę swoim psom ciasteczka. Biorąc to wszystko pod uwagę jestem już zupełnie przyzwyczajona do pytań typu: „Takie rzeczy dajesz psom do jedzenia?” Rozumiem i akceptuję to, że większość ludzi drapie się po głowie widząc moje wygłupy. Powiedzenie „pies jest członkiem rodziny” funkcjonuje jako swego rodzaju wydmuszka. Pięknie pomalowana i kolorowa na zewnątrz, pusta w środku. Dowód? Ludzi, którzy faktycznie traktują psy, jak członków rodziny, nadal uważa się za wariatów. Nieszkodliwych społecznie i nawet zabawnych, ale wariatów.
Jak bardzo muszę się innym wydawać zwariowana przygarniając dwa psiaki, które ktoś porzucił w lesie… Zanosząc im do drewutni cieplutkie koce, gotując im pyszności, bawiąc się z nimi i dbając o nie, jak o własne. Przecież to tylko psy. Tamte psy.
Wyobrażam sobie taką sytuację. Znajomi przyjeżdżają do nas w odwiedziny ze swoimi dziećmi. Siadamy do stołu. Naszym dzieciom kroję świeży chleb, tamtym dzieciom podaję stare, lekko nadpleśniałe kromki. Straszne? Czyżby? Przecież to tylko tamte dzieci.
Dokładnie w taki sposób odpowiadam mamie. Patrzy na mnie zaskoczona i może nawet trochę rozeźlona.
Jak to? – pyta. – Przecież dzieci to nie psy. Tych dwóch rzeczy nie można porównywać.
Można– mówię. – Nawet trzeba. Bo mówimy tu o członkach rodziny. Jakie to ma znaczenie, czy na dwóch, czy na czterech nogach. Czy własne, czy adoptowane? Nasze. Pod naszą opieką, więc nasze. Jak w tej piosence Jeżowskiej, którą nuciłam całe dzieciństwo. Bo wszystkie dzieci nasze są…
Nikt nie ma obowiązku mieć psów. Ale każdy, kto już je ma, ma moralny obowiązek o nie dbać. I nie dzielić na lepsze i gorsze.
autor: Zuzanna Ingielewicz
Psy, o których mowa w tekście nadal przebywają pod opieką Pani Zuzanny, a ona szuka dla nich kochających ludzi.
Komu skradną serca Tamte psy?
Jacek i Agatka.
Agatka szuka domku, w którym będzie miała z kim się bawić. To małą, radosna wariatuńcia.
Jacuś to spokojny i bardzo czuły chłopiec. Kocha wszystkich (oprócz psa Kopra) i uwielbia się przytulać.
Zainteresowanych adopcją zapraszamy do kontaktu: biuro@dogosfera.pl
Otyłość może być wywołana przez wiele czynników. Przyczyny powodujące ten stan w zdecydowanej większości są związane z przekarmieniem psa, niedostatecznym wydatkowaniem energii w stosunku do jej podaży (brak ruchu), czy zabiegiem sterylizacji. Często otyłość jest wynikiem wielu nakładających się czynników. Aby skutecznie ochronić psa przed tą groźną chorobą należy dokładnie poznać czynniki, które zwiększają ryzyko jej występowania.
Rasa
Predyspozycja rasowa częściowo jest związana z czynnikami genetycznymi, a ściślej ze stosunkiem beztłuszczowej masy ciała do masy tłuszczowej. Nadwaga u szczenięcia predysponuje go do rozwoju otyłości w wieku dorosłym. Suki z nadmiarem masy ciała w wieku pomiędzy 9 a 12 miesiącem życia są 1,5 razy bardziej podatne na nadwagę w wieku dorosłym w porównaniu do suk, które w okresie wzrostu miały odpowiednią wagę.
Labrador Retriever, Cairn Terrier, Szkocki Terier, Basset Hound, Cavalier King Charles Spaniel, Cocker Spaniel, Jamnik Długowłosy, Beagle, i długowłose psy ras olbrzymich
Płeć
Przynajmniej 60% otyłych psów stanowią suki. Samice posiadają około 16% więcej tłuszczu w organizmie i mają większe skłonności do tycia niż samce, natomiast sterylizacja zwiększa ryzyko otyłości dwukrotnie. Samice powinny otrzymywać mniejszą ilość pokarmu w porównaniu do samców, co również związane jest z masą ciała- psy zazwyczaj mają większą masę ciała i zarazem większe potrzeby energetyczne.
Żywienie
Nadmierne spożycie energii, które może wynikać z karmienia do woli, liczby podawanych posiłków, przekąsek, zjadania resztek ze stołu oraz obecność zwierzęcia podczas przygotowywania lub spożywania posiłków przez właściciela.
Koszt karmy
Badania wykazują, że otyłe psy otrzymywały znacznie częściej większe ilości karm tańszych. Tanie karmy zawierają komponenty niższej jakości i aby potrzeby pokarmowe psa zostały pokryte zazwyczaj musi zjeść jej znacznie więcej, przyjmując jednocześnie nadmiar energii. Ponadto głównymi składnikami tych karm są tańsze produkty pochodzenia roślinnego (jak zboża, kukurydza, soja), czyli źródło łatwo przyswajalnych węglowodanów.
Sterylizacja/kastracja
Brak hormonów płciowych we krwi powoduje spowolnienie tempa metabolizmu. Zmiany poziomów hormonów płciowych bezpośrednio po sterylizacji wpływają na ośrodek sytości w mózgu poprzez zmiany stężeń leptyny i greliny. Psy po zabiegu żywione do woli, pobierały znacznie większą ilości pokarmu, co powodowało u nich zwiększenie masy ciała. Psy sterylizowane powinny być żywione odpowiednio zbilansowaną dawką, zawierającą większą ilość włókna pokarmowego, które zmniejsza gęstość energetyczną dawki. Posiłki podzielić na 2-3 aby zmniejszyć uczucie głodu u psów.
Leki
Wysokie stężenia w surowicy fenobarbitalu, powszechnie stosowanego leku przeciwdrgawkowego, powoduje znaczny wzrost łaknienia. Z kolei glikokortykosteroidy pobudzają glukoneogenezę oraz lipogenezę, co może przyczyniać się do przyrostu masy ciała oraz odkładania tłuszczu, szczególnie w jamie brzusznej. Również terapia hormonalna u suk przyczynia się do zmian w metabolizmie i prowadzi do otyłości.
Adipokiny
Biała tkanka tłuszczowa jest aktywnym narządem endokrynnym, wydzielającym u psów adipokiny, które regulują równowagę energetyczną, czynność immunologiczną, angiogenezę, metabolizm glukozy i lipidów. Nadmierna ilość białej tkanki tłuszczowej wpływa ujemnie na zdrowie psów. W wielu badaniach wykazano, zależność pomiędzy zmianami w wydzielaniu adikopin obserwowanymi u otyłych psów a rozwojem insulinooporności.
Nadwaga lub otyłość właścicieli
Prawdopodobieństwo posiadania otyłego psa przez właściciela z nadwagą jest dwukrotnie wyższe niż w przypadku zwierząt o prawidłowej masie ciała. Niedoszacowanie BCS (body condition score) u psów było niemal dwudziestokrotnie częstsze u psów otyłych niż u psów, które były normalne lub wychudzone.
Aktywność fizyczna
Aktywność fizyczna psów z nadwagą w ciągu tygodnia była istotnie mniejsza niż psów nieotyłych. Ruch, a dokładniej mówiąc jego brak obok nadmiernego żywienia jest najbardziej istotnym czynnikiem powodującym otyłość. JAKA JEST OPTYMALNA AKTYWNOŚĆ + –
Środowisko
Ważnym czynnikiem decydującym o występowaniu nadwagi lub otyłości u psów była przynależność ich właścicieli do klasy społecznoekonomicznej. Ryzyko otyłości było większe u właścicieli z najwyższymi dochodami. Zazwyczaj dawki pokarmowe nie były normowane, psy żywione były do woli.
Otyłość a układ krążenia
Otyłość powoduje wzrost pojemności minutowej serca, wzrost objętości osocza i płynów pozakomórkowych, zwiększoną aktywność neurohumoralną, ograniczenie wydzielania wody i sodu z moczem, wzrost częstości pracy serca, zaburzenia skurczowej i rozkurczowej funkcji komór, nietolerancje wysiłku oraz wzrost ciśnienia krwi.
Otyłość a układ oddechowy
Zwiększone zapotrzebowanie na tlen, zwężenie górnych dróg oddechowych, które pogłębia zaburzenia oddechowe. Psy szybciej się męczą, oddychanie jest utrudnione.
Otyłość a choroby endokrynologiczne
Cukrzyca typu II wywoływana jest przez otyłość. Polega na upośledzonym wydzielaniu insuliny oraz niewrażliwości na insulinę tkanek docelowych. Terapia insulinowa jest niezbędna w niektórych przypadkach, a podstawą leczenia jest odchudzanie i dieta. Otyłość u psów może być związana również z niedoczynnością tarczycy. Przynajmniej 40% psów cierpiących na jedną z tych chorób jest otyłych.
Otyłość a układ ruchu
Kości i stawy są przeciążone. Do najczęstszych schorzeń należą: chroniczne zapalenie kości i stawów oraz dyskopatie. U bardzo otyłych psów niezbędny ruch w terapii odchudzającej może być utrudniony. Dobór ćwiczeń powinien być przemyślany i nie obciążający nadmiernie psa. Najlepsze efekty przynoszą ćwiczenia w wodzie (pływanie, bieżnia wodna) nie obciążające stawów.
Otyłość a termoizolacja
Ilość wody w organizmie zmniejsza się, wzrasta natomiast ilość tłuszczu. Latem, w czasie upałów, ma to negatywny wpływ na mechanizm termoregulacji. Dochodzi wtedy dużo szybciej do przegrzania organizmu.
Otyłość a nowotwory
Udowodniono, że większość psów z nowotworem równocześnie cierpiało na nadwagę. Ponadto psy otyłe częściej zapadają na nowotwór gruczołu mlekowego
Otyłość to skrócenie czasu życia
Badania naukowe wykazały, że psy które miały ograniczane żywienie (75% zalecanej dawki), były w dobrej kondycji i żyły średnio 2 lata dłużej od psów żywionych do woli.
Otyłość można wyleczyć, a liczba dostępnych opcji terapeutycznych stale rośnie. Wprowadzenie odpowiedniego postępowania dietetycznego – plan dietoterapii musi być dostosowany do indywidualnych predyspozycji psa. Ograniczanie podaży energii polega na zmniejszeniu jej ilości do 60-80% aktualnej dawki. Poza ograniczeniem ilości energii spożywanej przez otyłe psy, spadek masy ciała można zwiększyć poprzez wzrost wydatkowania energii przez zwierzę. U psów otyłych bardzo ważne jest stosunkowo wolne wprowadzenie ćwiczeń fizycznych i stopniowe zwiększanie ich trwania oraz intensywności. Należy pamiętać aby ubytek masy ciała nie był zbyt gwałtowny. Zdrowa utrata masy ciała to 1-2% tygodniowo.
Rola składników pokarmowych w dietach odchudzających
Białko
Białko w diecie wykorzystywane jako źródło energii, dostarcza jej mniej niż węglowodany, czy tłuszcze. Średnio 1 g białka dostarcza o 30% energii netto mniej, niż 1 g skrobi, mimo, iż w obu przypadkach ilość energii metabolicznej może być taka sama. Podczas utraty tkanki tłuszczowej, spadek masy mięśniowej zostaje zminimalizowany. Dowiedziono, że dieta wysokobiałkowa (>110g/1000kcal EM) zmniejsza utratę beztłuszczowej masy ciała u psów o 30% w porównaniu do tradycyjnej diety odchudzającej typu „high fibre-low fat”, czyli opierającej się tylko na zwiększeniu ilości włókna oraz obniżonym poziomie tłuszczu. Wysoki poziom białka zapewnia lepsze poczucie sytości, które zależy od profilu aminokwasowego. Po osiągnięciu wagi docelowej i powrocie do karmy bytowej chroni przed ponownym przyrostem masy ciała (efekt odbicia). Korzyści płynące z zastosowania diety wysokobiałkowej są niezaprzeczalne, jednak karma taka nie może być stosowana w przypadku zwierząt cierpiących na zaburzenia w funkcjonowaniu nerek.
Włókno
Rola włókna w obniżaniu masy ciała polega na zmniejszeniu koncentracji energii oraz zapewnieniu odpowiedniej wielkości dawki pokarmowej przy obniżonej kaloryczności. Większość badań wykazuje, że dodatek włókna do diety wywiera korzystny wpływ na otyłe zwierzęta. Karma o zwiększonym poziomie włókna powoduje szybsze osiągnięcie sytości oraz spowalnia trawienie oraz wchłanianie składników pokarmowych, zmniejszając ich strawność. Dlatego, też należy pamiętać o zwiększeniu w dawce niezbędnych substancji odżywczych. Nadmiar włókna może zwiększyć ilość odchodów i częstotliwość oddawania kału.
Tłuszcz
Poziom tłuszczu, ze względu na swoją wysoką koncentrację energii powinien być ograniczony. Pewna jego ilość jest jednak potrzebna, by móc umożliwić witaminom rozpuszczalnym w tłuszczach wchłanianie oraz pokryć zapotrzebowanie na niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Ostatnie zalecenia mówią o przynajmniej 15g/ 1000 kcal EM (około 5% na karmę zawierającą 3300 kcal EM/kg).
Przyswajalne węglowodany
Większe znaczenie ma ich jakość niż ilość. Zmiany w poziomie cukru w organizmie po spożyciu węglowodanów określa indeks glikemiczny. Niski indeks glikemiczny wpływa na spadek reakcji insulinowej, co korzystnie oddziałuje na mobilizację tłuszczu.
Witaminy i składniki mineralne
Zawartość witamin oraz składników mineralnych powinien być zwiększony proporcjonalnie do stopnia ograniczenia energetycznego tak, aby ich zawartość nie była zbyt niska. Dotyczy to zwłaszcza diet, w których równocześnie zwiększono poziom włókna pokarmowego.
Dodatki biologicznie czynne
L-karnityna. Zastosowanie karnityny w dietach zwalczających otyłość ma sens wówczas, gdy towarzyszy temu obniżenie energii w dawce pokarmowej oraz zwiększona aktywność fizyczna. L-karnityna poprawia retencję azotu, zmieniając skład ciała na korzyść masy mięśniowej i równocześnie redukuje ilość tkanki tłuszczowej. Działa ona ochronnie na mięśnie poprzez zwiększenie utleniania kwasów tłuszczowych i dostarczeniu powstającej energii do syntezy białka mięśniowego. Dawkowanie karnityny nie zostało jeszcze dokładnie ustalone, ale wydaje się, że nawet jej duże dawki nie mają szkodliwego działania. Przeważnie zalecanymi dawkami są 2g/dzień u psów podzielone na 2-3 porcje.
Badania naukowe na szczurach wykazały, że jednoczesne podawanie L-karnityny, choliny i kofeiny połączone z niedużym wysiłkiem, skutecznie obniża ilość tkanki tłuszczowej. Zalety karnityny powodują, że może być ona zalecana po skończonej terapii odchudzającej, jako czynnik ograniczający ponowny przyrost tkanki tłuszczowej.
CLA – sprzężony kwas linolowy. Działanie odchudzające CLA polega na ograniczaniu retencji tłuszczu. Obniżone odkładanie się tłuszczu u myszy, spowodowane zastosowaniem CLA, zostało po raz pierwszy stwierdzone w Institute for Cancer Research w USA. W pierwszym doświadczeniu myszy otrzymywały w diecie 0,5% CLA i po 30 dniach stwierdzono 60% redukcję tłuszczu w tuszkach. Badania na gryzoniach wielokrotnie wykazywały, że podawanie z karmą CLA obniża odkładanie się tłuszczu w tuszkach poprzez wpływ na ekspresję genów odpowiedzialnych za regulację metabolizmu lipidów. Tak, więc działanie sprzężonego kwasu linolowego powodujące utratę masy ciała polega na zwiększeniu utleniania tłuszczu, wzmożeniu wydatków energetycznych, zmniejszeniu wielkości adipocytów oraz obniżeniu aktywności enzymów związanych z metabolizmem kwasów tłuszczowych i lipogenezą.
Kwas alfa hydroksy-cytrynowy (AHA). Otrzymywany jest on z owoców drzewa Garcinia Cambodgia (pochodzącego z południowo-wschodniej Azji) ogranicza przemiany węglowodanów w tkankę tłuszczową.
3-hydroksy-3-metylomaślan (HMB). Badania z lat 90. poprzedniego wieku wskazują na wzrost znaczenia suplementacji 3-hydroksy-3-metylomaślanem (HMB) u wielu gatunków ssaków. HMB działa protekcyjnie na komórki mięśniowe (ograniczając proteolizę) podczas dużego wysiłku oraz w czasie trwania terapii odchudzającej. Podając HMB zwiększamy siłę mięśni, co jest wskazane podczas podawania niskoenergetycznej diety połączonej ze zwiększoną aktywnością.
autor: dr O. Lasek
Odpowiednie postępowanie w przypadku otyłości psa, w tym opracowanie właściwej diety, nie jest sprawą łatwą, dlatego jeśli chcecie do tego zagadnienia podejść poważnie i zrobić to w prawidłowy sposób, skorzystajcie z indywidualnych płatnych porad dr Olgi Lasek.
Reklama: